
21 lip Herbaciane podsumowanie 2014
Działo się, oj działo! Festiwal Święto Herbaty 2014 zakończony. Były spotkania, rozmowy, energia, lenistwo, przepiękna pogoda, no i oczywiście herbata!
Wszystko zaczęło się od Świętka Herbaty, czyli spotkań dla najmłodszych.
Mistrzowie herbaty uwijali się z zaparzaniem, zainteresowani degustowali, dzieci spędzały czas kreatywnie, rodzice czerpali energię z yerba mate, gjokuro, oolongów i innych przepysznych specyfików.
Zielone herbaty prosto z Chin.
Można było odpocząć przy muzyce gongów, wyszaleć się przy biciu w bębny, zatańczyć do marokańskiej muzyki, lub po prostu pozwolić swojemu ciału śmiało się wyginać.
Warsztaty bębniarskie prowadzone przez Andrzeja Żydka.
Ile czarek herbaty trzeba wypic żeby utrzymać równowagę?
Było też spokojniej. Spotkania z podróżnikami cieszyły się zainteresowaniem. A w czasie trzygodzinnych warsztatów „Tanie latanie i podróżowanie” Bartka Piziaka sala pełna była chętnych na objechanie świata wzdłuż i wszerz.
Łukasza Wierzbickiego opowieści o Kaziku, Wojktu, Benedykcie i Halince.
Alicja i Andrzej z LosWiaheros i Bartek Piziak – łowca lotów.
Święto herbaty współorganizujemy z Fundacją Laja i Petrklíč help. Dziękujemy Wam za super robotę i świetną organizację.
Dziękujemy wszystkim za pomysły i energię. Czekamy na Was w przyszłym roku!
Kampai, to po japońsku NA ZDROWIE. Okazuje się, że herbata i piwo dobrze się łączą. Hej bro!