
28 sty TIZIANO TERZANI
“Poznawanie jest źródłem radości, ale tylko wtedy, gdy przychodzi z trudnością i nigdzie nie jest to bardziej prawdziwe niż tam, gdzie sprawa dotyczy poznawania innych krajów”.
To cytat z książki Tiziano Terzaniego “Powiedział mi wróżbita” (Wyd. Zysk i S-ka, 2008). Cała ta książka składa się z takich ciekawych, prawdziwych przemyślunków i spostrzeżeń. Terzani opisuje tu rok swoich podróży po Azji tylko i wyłącznie drogą lądową. Dlaczego tak? W 1976 roku pewien wróżbita z Hongkongu przepowiedział mu, że jeśli w 1993 roku wejdzie do samolotu to zginie. Co było dalej? Trzeba przeczytać samemu!
Tiziano Terzani to reporter, który pod koniec 1971 roku przybył ze swą rodziną do Singapuru, a w 1980 roku przeniósł się na stałe (wraz z żoną i dwójką dzieci) do Pekinu. “Przybrał chińskie imię – Deng Tiannuo. Żył i podróżował jak Chińczycy, posłał swoje dzieci do chińskiej szkoły. Kiedy chiński rząd nie mógł już dłużej tolerować jego pisania, został aresztowany i poddany reedukacji. Miesiąc później, 8 marca 1984 roku, wydalono go z Chin”. (wg nieoficjalnej strony internetowej Tiziana Terzaniego www.terzani.yoyo.pl).
W Polsce wyszły jego cztery tytuły. Oprócz powyższego wyszła książka “W Azji” (Wyd. W.A.B., 2009), w którą właśnie zaczynamy się zagłębiać, “Koniec jest moim początkiem” (Wyd. Zysk i S-ka, 2010) – to zapis ostatnich rozmów syna Terzaniego Folco ze swym ojcem. Oraz “Nic nie zdarza się przypadkiem” (Świat Książki, 2010), w której Terzani opisuje swoje zmagania z chorobą (zmarł na raka w wieku 65 lat).
A na koniec jeszcze jeden cytat z “Powiedział mi wróżbita”:
“Uwielbiam tak podróżować. Wędrówka to w istocie sztuka, którą trzeba uprawiać bez napięcia, z pasją i miłością. Dopiero teraz zdawałem sobie sprawę z tego, że przez lata podróżowania samolotem oduczyłem się tej sztuki, jedynej, na której mi naprawdę zależało”.