
17 lut KOSOVO. TO JUŻ DWA LATA
Właśnie mijają dwa lata od kiedy na mapie Europy pojawiło się nowe państwo – Republika Kosova.
Kontrowersje po ustanowieniu niepodległości Kosova trwają do dziś – wciąż żywe są także konflikty etniczne pomiędzy ludnością serbską i Kosowskimi Albańczykami. Jak wygląda dzisiaj, to drugie po Mołdawii, najbiedniejsze państwo Europy?
Właśnie mijają dwa lata od kiedy na mapie Europy pojawiło się nowe państwo – Republika Kosova.
Kontrowersje po ustanowieniu niepodległości Kosova trwają do dziś – wciąż żywe są także konflikty etniczne pomiędzy ludnością serbską i Kosowskimi Albańczykami. Jak wygląda dzisiaj, to drugie po Mołdawii, najbiedniejsze państwo Europy?
Sklepikarz w Kosowskiej Mitrowicy
Fakty są takie: Kosowo to drugi najbiedniejszy kraj Europy, zaraz po Mołdawii, bezrobocie sięga tu 40 %. Ale jakoś tego nie widać – bo przecież i tak wszyscy kosowscy Albańczycy pracują za granicą – głównie we Włoszech i Niemczech. A Serbowie, którzy nagle znaleźli się w obcym i wrogim państwie masowo sprzedają ziemię i uciekają.
Spalona cerkiew na granicy Serbii i Kosowa
Krótka migawka z granicy serbsko – kosowskiej. Rzędy samochodów i Serbowie którzy przed wjazdem gorączkowo przekręcają rejestracje swoich starych yugo z serbskich na kosowskie. Po co? Bo jeśli wjedziesz do Kosowa z serbskimi numerami to twój pojazd zostanie obrzucony kamieniami (w najlepszym wypadku)!
Znak drogowy
W Kosowie nikt nie może być pewny niczego…
Już na granicy nie wiadomo czy wpuszczą. Udaje się ale trzeba zapłacić 50 euro – zupełnie bezprawnie. Celnik popijając piwo Tirana spokojnie wyjaśnie, że jak się nie podoba to z powrotem do Serbii.
Energia elektryczna jest przesyłana z Serbii – więc praktycznie jej nie ma. Czasami jest, ale zaraz zapadają ciemności i znów wszędzie słychać miarowe klekotanie agregatów.
Kosowska Mitrowica
No i religia – muzułmanie. W herbaciarni kosowscy Albańczycy pomiędzy kolejnymi szklaneczkami tureckiego czaju, wyjmują z lodówki schłodzone piwo lokalnego browaru Peja. Serdeczni i uśmiechnięci częstują czajem i zapraszają do Kosowa za dwa lata: “Zobaczycie! Będziemy tu mieli drugą Szwajcarię!”
Ciekawe jak potoczą się losy tego młodego państwa.