Albania

Albania

 

 

Mało się mówi o Albanii, a szkoda – bo jest dużo do opowiadania!

 

Albania się rozwija. I to szybko. Piotrek był tu pięć lat wcześniej, w Szkodrze. Zaraz za drewnianym mostem zaczyna się centrum Szkodry – wtedy musiał już tam zostawić samochód, bo nie było możliwości dalszej jazdy. W tym roku jechaliśmy świeżo wyremontowaną, bardzo szeroką ulicą. Ale dalej drogi już są gorsze, choć widać ślady ciężkiego sprzętu, który tędy przejeżdżał. Są miejsca, gdzie jedzie się setką, są też takie gdzie jazda 40 km/h to szaleństwo!

 

W Albanii jest też gorąco i to bardzo. Oto cytat z naszego dziennika: „29 sierpnia 2009. Jedziemy ze Szkodry do Kruje. Na naszym termometrze jest 45 st.C. Może byłoby nawet więcej, ale nie ma już skali. A Piotrek jak se dmuchnie z nosa, to aż go pali to powietrze!”

 

Więc wyobraźcie sobie to. Ale my jesteśmy twardzi i nie baliśmy się niczego – upałów, kurzu, ani tego, że nasze Uno się zepsuje – co 2 kroki był tu jakiś warsztat, a co krok LAVAZHO – ale o tym w opowieściach.

 

Albania jest bardzo ciekawym krajem, trzeba tylko uważać na szalonych kierowców i można jechać.